Charakter firmowej wigilii najlepiej przedstawiają
"porady z savoir-vivre" jakie można znaleźć w internecie. Moje
ulubione: "unikaj rozmów na temat religii i polityki [...] rozważ
spożywanie tylko napojów gazowanych". Generalnie: zrób tak, żeby się nie
zbłaźnić i nie przysporzyć sobie nowych wrogów. Ale spoko, przecież, to
radosne, pokojowe spotkanie w gronie bliskich Ci osób, z którymi spędzasz
codziennie minimum 8 godzin. Co złego może się zdarzyć? :)